sobota, 23 lutego 2013

S05E08 "Medieval Charmed"

Zapraszam na kolejny odcinek ;) :



CHARMED NOWA HISTORIA
S05E08 " ŚREDNIOWIECZNE CZARODZIEJKI"
5x08 "MEDIEVAL CHARMED"
ODCINEK 87

W PODZIEMIU
Demony zebrały się na posiedzeniu
Dominic: Nasz plan jest prosty. Pod uniwersytetem prawa jest skupiona bardzo potężna siła. Musimy się tam dostać.
Eric: Jak to zrobimy?
Dominic: To proste.
Dominic machnął ręką i zmienił swój wygląd na dyrektora universytetu
Dominic: Ja będę tam rządzić. Budynek będzie przepełniony demonami.
Eric: Super.
Dominic: Wśród studentów są praktycznie same demony , są nieliczne wyjątki ale szybko się ich pozbędziemy.
Eric: Co potem?
Dominic: To właśnie trudniejsza część planu. Aby otworzyć magiczną moc , potrzebna nam jest moc trzech.
Eric: Potrzebne nam są czarodziejki?
Dominic: Tak , ale poradzimy z tym sobie.
Eric: Jak?
Dominic: Oto Evelin.
Evelin podeszła do Dominica.
Dominic: Evelin znajdzie jakiś sposób by zbliżyć się do czarodziejek.
Simon; Przecież ona nie ma żadnej mocy.
Evelin: Zabiłam więcej ludzi w ciągu jednego dnia niż ty w ciągu całego życia.
Simon rzucił w Evelin kulą ognia. Ta telekinezą odbiła ją i unicestwiła tym Simona.
Evelin: To tylko namiastka tego co potrafię.
Dominic: Evelin zapewni nam zwycięstwo.
Evelin: Muszę tylko znaleźć jakiś sposób żeby się do nich dostać.
Dominic: Na pewno go znajdziesz.
W MIESZKANIU VICTORA
Julie: I jak wyglądam?
Victor: Idziesz na studia a nie na dyskotekę.
Julie: To mój pierwszy dzień , nie chce żeby pomyśleli że jestem ze wsi.
Victor: Na pewno tak nie pomyślą.
Julie: Skąd możesz to wiedzieć.
Victor; Jesteś piękną dziewczyną. Dla studentów będziesz jak modelka.
Julie: Dzięki tato.
Victor: Poza tym studiujesz prawo i nie wypada ci iść tak ubraną.
Julie; Najlepiej jakbym ubrała na siebie worek na kartofle.
Victor: Wtedy na pewno pomyślą że jesteś ze wsi.
Julie: Bardzo śmieszne wiesz.
W DOMU SIÓSTR
Paige i Leo jedzą śniadanie. Phoebe zeszła na dół.
Phoebe; Piper nadal nie wychodzi?
Paige: Nie.
Phoebe: Boże to okropne. Je chociaż coś?
Leo: Wczoraj zaniosłem jej obiad ale go nie ruszyła.
Phoebe: To okropne.
Paige: Wiemy.
Phoebe: Muszę iść do pracy.  Dzwońcie gdyby się coś działo.
Paige: Dobra.
Phoebe wyszła.
Paige: Ja też się zbieram.
Leo: Spróbuję jakoś przekonać Piper by w końcu wróciła do życia.
Paige: To będzie trudne.
Leo: Wiem , ona straciła sens życia.
Paige: Szczerze mówiąc trochę sie jej nie dziwie.
Nagle Paige zaczęła się świecić.
Paige: Leo co się dzieje?
Leo: Nie wiem.
Wokół Paige pojawiły się gwiazdki po czym ta zniknęła.
Leo; Paige!
W ŚREDNIOWIECZU
Paige pojawiła się wokół ludzi
Paige: Co się stało! Gdzie ja jestem!?
Elisabeth: Potrzebujemy pomocy!
Meg: Czarownica przejęła nasz zamek. Ktoś musi ją z niego przegonić.
Elisabeth: Wezwałyśmy cię bo my nie mamy takiej mocy.
Meg: Musisz nam pomóc.
Paige: Stop! Nie rozumiem.
Elisabeth: Czarownica przejęła zamek i wszystkich wykurzyła , nie mamy takiej mocy by ją pokonać.
Meg: Wypowiedziałyśmy zaklęcie aby cię tu sprowadzić.
Elisabeth; Tylko ty możesz ją pokonać.
Paige: Niech to szlag!
W SZKOLE
Phoebe weszła do szkoły.
Taylor; Pani Halliwell proszę poczekać.
Phoebe: Tak?
Taylor: Organizujemy wycieczkę trzydniową dla uczniów klas trzecich  i potrzebujemy opiekunów. Może pani mogłaby tam pojechać w takim charakterze?
Phoebe: Właściwie to mam teraz bardzo dużo spraw na głowie i...
Taylor: I znajdzie pani jakoś czas na wycieczkę bo w przeciwnym razie wylecisz.
Phoebe: Chyba mogę przesunąć niektóre sprawy.
Taylor: Świetnie.
Taylor wróciła do swojego gabinetu.
Phoebe: Po prostu świetnie.
Do Phoebe zadzwonił telefon.
Phoebe; Tak Leo?
Leo: Paige zniknęła.
Phoebe; Co?
Leo:  Nagle zabłysnęła i zniknęła.
Phoebe: Leo , nie mogę wrócić teraz do domu. Powiedz Piper żeby tym się zajęła.
Leo: Piper zamknęła się w pokoju.
Phoebe; Orbituj tam.
Leo: Nie mogę , rzuciła zaklęcie ochronne , nikt nie może tam wejść.
Phoebe: Po prostu świetnie. Paige sobie poradzi , ja wrócę około 15.00. Najwyżej ty spróbuj czegoś się dowiedzieć.
Leo: Dobra. To na razie.
Phoebe; Pa.
NA STUDIACH
Julie weszła na salę wykładową.
Oprócz niej jest na razie tylko Evelin.
Julie: Chyba przyszłam trochę za wcześnie.
Evelin: Siadaj koło mnie.
Julie usiadła koło Evelin.
Evelin: Ja tu siedzę już od pół godziny. Nie przedstawiłam się jestem Evelin
Julie; Julie.
Evelin; Fajnie znać już kogoś.
Julie: Tak , ja właściwie to w tym mieście mało kogo znam.
Evelin: Ja też , nie dawno się tu sprowadziłam.
Julie; Mieszkałam tu już rok temu , potem wyjechałam ale wróciłam na studia.
Evelin; Dobry wybór to najlepsza uczelnia.
Nagle czas zatrzymał się.
Evelin: Co znowu!
Dominic: Nie zawiązuj kontaktów.
Evelin; Mam się do nikogo nie odzywać?
Dominic: Masz dotrzeć do czarodziejek.
Evelin: Jakoś dotrę , musze tylko znaleźć sposób.
Dominic: Znajdź go i to szybko.
Evelin: Gdybym nie musiała chodzić na te zajęcia byłoby lepiej.
Dominic: Musisz sprawiać wrażenie dobrej dziewczyny gdy do nich dotrzesz.
Evelin: I tak pewnie od razu się zorientują.
Dominic: Jeśli tak się stanie wkroczymy do akcji szybciej.
Evelin; Dobra , idź już.
Dominic zniknął a czas zaczął biec dalej.
Julie: Wiem , dlatego ją wybrałam.
W ŚREDNIOWIECZU
Meg: Teraz wyglądasz dobrze , musisz wmieszać się w tłum.
Paige: Wyglądam żałośnie.
Meg: Nie prawda.
Paige: To nie mój styl.
Meg: Jesteś w średniowieczu , tutaj się tak chodzi.
Paige: A wy jesteście z tych czasów?
Meg: Nie, jesteśmy z XX wieku.
Paige: Dlaczego tu tkwicie?
Meg: Tutaj nie musimy się bać że magia zostanie ujawniona.
Paige: Ciekawe.
Meg; A ty z którego jesteś roku?
Paige: 2005.
Elisabeth: Nie duża różnica.
Paige: Jak ta wiedźma właściwie się nazywa?
Meg: Runo.
Paige: Runo?
Meg: Tak , pochodzi z Japonii.
Paige: Ciekawe.
Meg; Jeśli jej nie pokonasz , przyszłość zostanie zmieniona.
Paige: Pokonałam już wiele demonów. Ale chyba będą mi potrzebne siostry.
Meg: Nie udało nam się ich ściągnąć , próbowałyśmy.
Paige: Co?
Meg: Tylko ty odpowiedziałaś na wezwanie.
Paige: Świetnie.
W DOMU SIÓSTR
Leo puka do drzwi pokoju Piper.
Leo: Piper otwórz! Potrzebuje twojej pomocy! Piper!
Nagle pojawiła się Patty
Patty: Leo , spokojnie.
Leo: Ona się całkowicie odcięła.
Patty: Zrozum ją , straciła dzieci.
Leo: Ale Paige jest w niebezpieczeństwie.
Patty: Wiem , ja ci pomogę.
Leo: Ale co z Piper. Ona nie może tak tam siedzieć.
Patty: Wszystko się ułoży zobaczysz. Teraz chodźmy do księgi.
Leo: Nie wiemy co porwało Paige.
Patty: Gdzie jest Phoebe?
Leo: W pracy , za niedługo powinna wrócić.
Patty: Dobrze , poczekajmy na nią.
NA ULICY
Julie i Evelin wracają razem z wykładów.
Julie: Szczerze mówiąc nawet mi się podobało.
Evelin: Żartujesz , to była masakra.
Julie; Jesteś po 1 dniu i już masz dość.
Evelin: Nie chciałam iść na te studia. Zmusili mnie.
Julie: Kto?
Evelin: Mój ojciec.
Julie: Powinnaś iść za własnymi celami.
Evelin: Wiem , ale tak chyba jednak będzie lepiej.
Nagle zza zakrętu wyszła Phoebe.
Phoebe: Julie cześć.
Julie: Cześć Phoebe.
Phoebe; Co u ciebie?
Julie: Właśnie wracam z wykładów. Jest świetnie.
Phoebe; To twoja koleżanka?
Julie: Tak , Evelin poznajcie się.
Phoebe: Cześć.
Evelin: Cześć.
Phoebe: Dobra ja muszę lecieć do domu , odezwę się do ciebie.
Julie: Dobra.
Phoebe poszła dalej.
Julie: To była moja siostra.
Evelin: To twoja siostra?
Julie: Tak.
Evelin uśmiechnęła się.
W DOMU SIÓSTR
Phoebe weszła do domu.
Patty: Nareszcie jesteś.
Phoebe: Mama! Co tu robisz?
Patty: Starsi wysłali mnie abym wam pomogła.
Leo: Paige zniknęła.
Phoebe: Wiem , mówiłeś. Jak to się stało właściwie?
Leo: Nagle zniknęła.
Phoebe; Tego nam tylko brakowało.
Leo: Najgorsze jest to że nie wiemy kto ją porwał.
Patty: O ile w ogóle została porwana.
Phoebe: Może jakieś zaklęcie?
Patty: Napiszmy coś.
W ŚREDNIOWIECZU
Paige pojawiła się pod zamkiem.
Paige; Most!
Most orbitował i opadł na dół.
Paige weszła do środka.
Nagle dwóch rycerzy złapało ją.
PARĘ CHWIL PÓŹNIEJ
Rycerz: Mamy szpiega.
Runo: Pokażcie go.
Rycerz machnął ręką. Paige pojawiła się przed Runo.
Runo: Kim jesteś?
Paige: Co jest?!
Runo: Dla kogo pracujesz?
Paige: Dla nikogo.
Runo: Po co więc przyszłaś na zamek?
Paige: Dlatego że... Posąg!
Posąg zaczął orbitować. Paige machnęła ręką i posąg uderzył w Runo.
Rycerz wyciągnął miecz i wbił go w plecy Paige. Ta upadła na ziemię.
Runo; Widzę że dobrze cię wyszkoliłam.
W DOMU SIÓSTR
Phoebe: To już kolejne zaklęcie które nie działa.
Patty: Musimy wymyślić inny sposób aby ją tu przywołać.
Phoebe: Ale jaki?
Patty: Nie wiem.
Phoebe: Zaczynam się bać.
Leo: Może nie próbujmy przywołać jej tutaj. Lecz my przenieśmy się do niej.
Phoebe: Niezła myśl.
Patty: Przerobię nico zaklęcie.
Piper: Cześć mamo.
Phoebe; Piper.
Piper; Tak właśnie myślałam że cie tu słyszę.
Leo: Wyszłaś?
Piper: Mam dość siedzenia w pokoju. Muszę wyładować złość na jakimś demonie.
Phoebe: Dobrze cie widzieć.
Piper: Tylko parę dni tam siedziałam.
Leo: Dla nas to była wieczność.
Phoebe; Właśnie.
Piper; Rzuciłam zaklęcie stłumienia uczuć.
Phoebe; Co?
Piper: Nie czuję smutku.
Leo: Piper to nie jest dobra droga.
Piper: Musiałam to zrobić. Byłam totalnie rozbita.
Patty; Przerobiłam zaklęcie.
Piper: Do dzieła


Wzywamy duchy do nas
I do tego punktu
Zabierzcie nas gdzie Paige
Zabierzcie tam gdzie ona jest.

Nic się nie stało.
Phoebe: To zaklęcie jest trochę sztywne.
Piper: Racja.
Patty: To jedyne co przyszło mi do głowy.
Phoebe: Ooł.
Piper: Co?
Nagle Phoebe zabłysnęła , pojawiły się wokół niej gwiazdki i zniknęła.
Piper: Phoebe!
Piper również zabłysnęła i zniknęła.
Patty: Piper!
Leo; Chyba zaklęcie zadziałało.
W ŚREDNIOWIECZU
Paige: Co ty mi zrobiłaś.
Runo: Trucizna z tego miecza działa powoli. Ale wkrótce umrzesz a ja przejmę twoją moc.
Paige: Moje siostry mnie uratują.
Runo: Masz siostry?
Paige: Jestem czarodziejką.
Runo: Kim?
Paige: Czarodziejką.
Runo: Nie mam pojęcia co to czarodziejka.
Paige: Żyjesz w złych czasach.
Runo: Twoja moc mnie zaskoczyła , pierwszy raz się spotkałam z takim czymś. Nie mogę się doczekać aż ją przejmę.
Paige: Nie doczekasz się tego.
Nagle Paige zaczęła świecić.
Runo: Co jest!?
Po chwili zniknęła.
Na jej miejsce pojawiły się Phoebe i Piper.
Runo; Kim jesteście?!
Phoebe: Gdzie Paige!
Runo; Jaka Paige?
Piper zamroziła Runo.
Piper: Chodź musimy ją znaleźć
W DOMU SIÓSTR
Paige pojawiła się na podłodze.
Patty: Paige!
Leo uleczył ją.
Paige: Co się stało? Jestem w domu! Mama?
Patty: Gdzie Piper i Phoebe?
Paige: Nie wiem?
Leo: Przeniosły się do ciebie.
Paige: Nie widziałam ich tam.
Patty; Jak wróciłaś?
Paige: Nie wiem.
Leo: Chyba doszło do wymiany.
Patty: Też tak uważam.
Paige: Muszę tam wrócić. Runo je zabije.
Patty: Runo?
Paige; Demon.
W ŚREDNIOWIECZU
Phoebe i Piper krążą po mieście.
Phoebe: Wszyscy się na nas patrzą.
Piper; Spójrz jak jesteśmy ubrane.
Phoebe: Musimy coś zrobić.
Piper: Najpierw znajdźmy Paige.
Phoebe; Ona może być wszędzie.
Piper: Zamrożę wszystko , ona nie zamarznie.
Phoebe: Dobry pomysł.
Piper zamroziła wszystko dookoła.
Piper; Widzisz coś?
Phoebe: Nie. Wszyscy są zamrożeni.
Nagle pojawiło się dwóch rycerzy.
Phoebe; Kim jesteście?
Rycerz: Runo nas przysłała.
Piper: Jaka znowu Runo?
Rycerz wyjął miecz i wbił go w brzuch Phoebe.
Piper wysadziła go.
Drugi rycerz wyjął mały nóż  i rzucił nim w Piper.
Ta zamroziła go.
Rycerz: Co ?
Piper wysadziła powietrze przed nożem dzięki czemu odbił się i przeszedł rycerza na wylot.
Phoebe: Obrzydliwe
W DOMU SIÓSTR
Paige: W księdze nic nie ma.
Patty: Dlatego że żyła w czasach średniowiecznych.
Paige: Więc jak ją pokonają?
Leo: Moc trzech załatwiła by sprawę.
Paige; Ale one mają moc dwóch.
Leo: Musisz tam wrócić.
Patty: Jeśli wypowiemy to zaklęcie to prawdopodobnie znowu się zamienią.
Nagle pojawiła się Melinda.
Paige: No jasne.
Leo: Co?
Paige: Melinda mnie do nich przeniesie.
Leo: Jak?
Paige: Możemy razem z mamą i Melindą stworzyć chociaż technicznie moc trzech jako babcia , córka i wnuczka.
Leo: Wątpie.
Paige: To może się udać.
Patty: Ale wtedy wszystkie trzy się tam przeniesiemy.
Paige: Im nas więcej tym lepiej.
Patty: Może warto spróbować.
W ŚREDNIOWIECZU
Phoebe; Nie ma jej nigdzie.
Piper: Może jest na zamku.
Phoebe: Na zamku jest pewnie też ta Runo.
Piper; Co to za imię.
Phoebe; Chyba japońskie.
Piper; Dobra chodźmy , nie mamy nic do stracenia.
Phoebe: Dobra.
NA ZAMKU
Piper i Phoebe dostały się do zamku.
Piper: Runo!
Phoebe: Co robisz!
Piper: Zapytamy ją o Paige.
Runo pojawiła się.
Phoebe: To ty!
Piper: Czy ja ciebie nie zamroziłam.
Runo: Potrafię sama się odmrozić. Zabiłyście moich rycerzy.
Phoebe; Gdzie nasza siostra. Gdzie jest Paige!?
Runo; Aaa to ona miała na imię Paige.
Piper: Gdzie ona jest?
Runo; Zniknęła.
Phoebe: Jak to!?
Runo: A wy zaraz zginiecie.
W ręce Runo pojawiła się kula ognia.
Phoebe; Ooł.
Runo rzuciła kulą ognia. Po chwili ta orbitowała i uderzyła w ścianę.
Runo: Co jest!
Paige: My jesteśmy.
Paige , Patty i Melinda weszły do zamku.
Runo: Jakim cudem ty jeszcze żyjesz!
Paige: Piper zamroź ją.
Piper zamroziła Runo.
Paige: Musimy wypowiedzieć zaklęcie mocy trzech.


Moc trzech uwolni nas wnet
Moc trzech uwolni nas wnet
Moc trzech uwolni nas wnet

Runo odmroziła się i zaczęła płonąć.
Runo; Jakim cudem! Nikt nie ma mocy by mnie pokonać!
Paige: Czarodziejki mają.
Runo eksplodowała.
Pojawiły się Meg i Elisabeth
Piper chciała je wysadzić lecz Paige jej przeszkodziła.
Piper: Co robisz!
Paige: One nie są złe.
Meg: Dziękujemy że nam pomogłaś.
Elisabeth: Teraz wreszcie wrócimy do normalnego życia.
Meg machnęła ręką.
Siostry , Melinda i Patty wróciły do swoich czasów.
WIECZOREM W DOMU SIÓSTR
Phoebe: Musisz cofnąć to zaklęcie.
Piper: Wiem, ale boje się tego co będzie po tym.
Phoebe; Smutek wróci , ale stłumienie tego nie pomoże. Sama musisz sobie poradzić.
Piper: Straciłam dzieci , tobie nigdy to się nie zdarzyło.
Phoebe; Ale masz Melindę , masz dla kogo żyć.
Piper: Nie wiem jak to będzie. Jak ja sobie z tym poradze.
Phoebe: Na pewno sobie poradzisz.
W PODZIEMIU
Dominic; Co to za wiadomość?
Evelin: Wiem jak się zbliżyć do czarodziejek.
Dominic: Mów.
Evelin: Mam zajęcia z ich przyrodnią siostrą Julie. Słyszałeś plotki o niej?
Dominic: Tak.
Evelin: Zaprzyjaźnię się z nią i tym sposobem do nich dotrę.
Dominic: Wiedziałem że mogę na ciebie liczyć. Teraz idź już.
Evelin zniknęła.
Dominic: Matt!
Matt pojawił się.
Dominic: Evelin dotrze do czarodziejek.
Matt: To dobrze. Gdy dostaniemy się do mocy zabij ją. Jeszcze będzie chciała żebyśmy się z nią podzielili.
Dominic: Nie ma sprawy.

__________________________________________

CHARMED NOWA HISTORIA S05E09 „NOC WILKOŁAKÓW” – PROMO ( PREMIERA 02.03.2013)

Vanessa przybija pajęczyny , dynie i pająki do domu
Anette podeszła do niej.
Vanessa: Dlaczego jesteś w pidżamie , ubieraj się musisz iść do szkoły. Co sie dzieje?
Anette: Nie wiem , źle się czuje.
Vanessa:  Twoje oczy są czerwone.
Anette: Wiem , bolą mnie kły.
Vanessa: To pewnie magiczne sprawy , zadzwonię do Paige.
Anette: Dobra.
Vanessa zadzwoniła do Paige.
Paige: Halo?
Vanessa: Cześć , słuchaj coś magicznego się dzieje z Anette.
Paige: Jak to?
Vanessa: Jej oczy są całe czerwone i twierdzi że bolą ją kły.
Paige: To pewnie ma jakiś związek z tym że dzisiaj jest halloween. Zamknij ją w pokoju na klucz niech lepiej nie wychodzi bo jeszcze dostanie furii.
Vanessa: Mam więzić dziecko?
Paige: Musisz to zrobić.

6 komentarzy:

  1. Witaj,
    powoli nadrabiam zaległości.
    Ale się porobiło.
    Coraz więcej z nas odchodzi z blog.pl Szkoda, ale przynajmniej gdzieś tam jesteście.
    cieszę się, że nadal mogę czytać Twojego bloga.
    Pozdrawiam,
    Alex XXX

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetnie że starsi przysłali Patty, by pomogła ;) Piper użyła zaklęcia, nie dziwię się jej, biedna, straciła swoje córeczki, to straszne :/ i znów kolejne demony knują przeciwko czarodziejkom, mam nadzieję, że Evelin szybko zginie i nie skrzywdzi sióstr, dość już przeszły, zwłaszcza Piper, jestem bardzo ciekawa następnego rozdziału z halloween! pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Średniowiecze! :) I niezawodna Moc Trzech. Podoba mi się taki obrót spraw. Biedna Piper, ale jest silna - poradzi sobie z tym, ma rodzinę.

    OdpowiedzUsuń
  4. Hej, świetny odcinek.
    Pojawienie się matki sióstr w takiej sytuacji to wspaniały pomysł. Lekkie zawirowania w czasie nie przeszkodzi czarodziejką w unicestwieniu demona. :)
    I zaklęcie mocy trzech - najlepsze !
    Kolejne demony szykują zasadzkę, oby ta Evelin nie skrzywdziła Julie. Miała niezłego farta poznając przydatkową osobę na uniwersytecie, a ona okazała się być siostrą czarodziejek.
    Następny odcinek widzę Halloweenowy. Nie mogę się doczekać co dalej z Anette i jej wampirzą stroną. Bardzo lubię ten wątek :)

    Pozdrawiam
    CHARMED-ELITE

    OdpowiedzUsuń
  5. Zapraszam na nowy rozdział, oraz pozdrawiam, życząc rychłej wiosny! :*

    OdpowiedzUsuń